Kilka tygodni temu świat obiegł wyrok amerykańskiego Sądu Apelacyjnego dla 5. Okręgu. Producent m. in. małego AGD, Whirlpool, w ramach postępowania sądowego domagał się zakazania sprzedaży podróbek swojego słynnego miksera KichtenAid. Ku zaskoczeniu sporej części obserwatorów, sąd przychylił się do roszczeń giganta branży AGD, uznając, że kształt kultowego produktu można uznać za znak towarowy. Wyrok amerykańskiego sądu skłonił też specjalistów KWKR do rozważań na temat tego, jak podobna sprawa mogłaby zakończyć się w ramach obowiązujących w Polsce przepisów. Wyniki tych rozważań zostały opublikowane w dzienniku „Rzeczpospolita”.
Kształt produktu jako znak towarowy?
Chociaż znaki towarowe kojarzą nam się głównie z logotypami marek, wyrok ogłoszony przez amerykański sąd wskazuje, że znak towarowy może być pojęciem znacznie szerszym. W opisywanej sprawie producent miksera, firma Whirpool, swoje roszczenia oparła na przysługujących mu prawach z rejestracji do znaku towarowego przedstawiającego zewnętrzną postać produktu, a także – niezarejestrowanego prawa do wyglądu zewnętrznego produktu (tzw. trade dress), które w USA chronione jest w ramach prawa znaków towarowych. Ten punkt widzenia poparł również sąd, który w uzasadnieniu wyroku stwierdził:
Przez dziesięciolecia mikser KitchenAid, z charakterystyczną głowicą w kształcie pocisku, pochyłą szyjką i eleganckim wyglądem, był podstawą rejestrów ślubnych i klejnotem koronnym w domowej kuchni”.
A co gdyby podobna sprawa miała miejsce w Polsce?
Zaskakujący wyrok amerykańskiego sądu skłania do refleksji na temat tego, jaki wyrok zapadłby w podobnym postępowaniu toczącym się w Polsce. Prawo własności przemysłowej obejmuje prawem ochronnym znak towarowy, za który uznaje się oznaczenie umożliwiające odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od wytworów innych marek. Oznaczenie takie powinno być możliwe do przedstawienia w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony. Nie ulega wątpliwości, że znakiem towarowym może być forma przestrzenna, czyli znak składający się z kształtów trójwymiarowych lub je obejmujący – np. opakowanie produktu czy choćby wygląd towaru.
Praktyka wskazuje jednak, że jeśli poza samym kształtem produkt nie zawiera dodatkowych elementów słownych lub graficznych, to uzyskanie ochrony może okazać się niezwykle trudne. Taki kształt bowiem powinien bowiem być na tyle niekonwencjonalny, aby pozwolił przeciętnemu konsumentowi odróżnić dane towary od towarów produktów innych przedsiębiorstw. Z tego powodu w przypadku chęci ochrony unikalnego kształtu danego wyrobu, warto rozważyć poszukiwanie ochrony w innym reżimie prawnym – przykładowo, w reżimie wzorów przemysłowych, który obejmuje m.in. zewnętrzny wygląd produktu, jeżeli jego postać jest nowa i posiada indywidualny charakter. Ochrona prawna kształtu produktu może być również regulowana z pozycji wzorów użytkowych.
Znacznie więcej informacji na ten temat znajdziecie Państwo w artykule opublikowanym w dzienniku „Rzeczpospolita„. Jego autorzy – , radca prawny Przemysław Juściński i adwokat Iwona Aleksandrowicz-Strus dokładnie opisują sprawę toczącą się za oceanem, a także analizują możliwości ochrony kształtu produktu zapewniane przez polskie przepisy. Serdecznie zapraszamy do lektury.