Citroën zdecydował się na rebranding – powrót do pierwotnego logotypu opracowanego ponad sto lat temu, ale podobne logo zarejestrowała konkurencyjna firma z Chin. Zaprzestanie korzystania z pierwotnego oznaczenia może doprowadzić do wygaśnięcia prawa – piszą w dzisiejszym Biznes Rzeczpospolitej eksperci KWKR, adwokat Iwona Aleksandrowicz – Strus i radca prawny Przemysław Juściński.
Odświeżenie swojego wizerunku to krok, na który decyduje się wiele firm na światowych rynkach. Z jednej strony może to być podyktowane chęcią dotarcia do nowych odbiorców, z drugiej opracowaniem nowej tożsamości marki celem dostosowania się do nowych warunków. Decydując się na zmiany identyfikacji wizualnej każdy przedsiębiorca powinien stworzyć plan działań, w ramach którego należy uwzględnić nie tylko dbałość o elementy estetyczne, niewątpliwie ważne z punktu widzenia marketingowo-brandingowego, ale także (a może przede wszystkim) aspekty prawne.
O tym, jak istotne jest odpowiednie ułożenie rebrandingu, świadczy świeży przypadek francuskiego giganta z branży motoryzacji, Citroëna. Unijny urząd zakwestionował możliwość rejestracji nowego znaku towarowego firmy, co istotnie przekłada się na zakres realnego stosowania nowego wizerunku przez spółkę produkującą znane z polskich dróg samochody. W jaki sposób zaplanować „odświeżenie” marki, by mieć pewność, że cały proces przebiegnie zgodnie z planem?
Na to pytanie na łamach Rzeczpospolitej odpowiadają associate Iwona Aleksandrowicz – Strus i associate Przemysław Juściński. Specjaliści naszej kancelarii wskazują w swoim tekście także na problemy innych rynkowych gigantów. Oprócz francuskiego potentata motoryzacyjnego przyglądają się także sytuacji X Corp., czyli dawnego Twittera, który pod rządami miliardera Elona Muska już mierzy się z pozwem zaprzestanie naruszania praw do znaku towarowego.
Obszerny artykuł naszych prawników, który ukazał się w Rzeczpospolitej, kompleksowo wyjaśnia bardzo złożoną kwestię, jaką jest ochrona własnej marki. Z pewnością uświadomi on wielu przedsiębiorcom, że mogą wiele stracić, jeśli nie zadbają należycie o identyfikację swojej firmy. Citroen czy X Corp., które dały się zaskoczyć, są doskonałym przykładem, że warto w swoim interesie zacząć działać już dziś. Nawet bowiem małe firmy mogą mierzyć się z podobnymi problemami, a konsekwencje będą podobne – różnić może je co najwyżej skala.
Chcesz chronić znak towarowy Twojej firmy? Skontaktuj się z naszymi specjalistami i rozpocznij prace nad obroną własnego interesu już dziś!