W najnowszym tekście Elżbiety Rutkowskiej, który ukazał się w Dzienniku Gazecie Prawnej, ekspertka KWKR Anna Bartosiak, wskazuje jakie zmiany dla marketingu internetowego przyniosło Prawo komunikacji elektronicznej. Czy przeszliśmy rewolucję, której nikt nie zauważył, a którą wieszczyli niektórzy eksperci? Co dokładnie oznacza ją zmiany dla konsumentów i firm? Zapraszamy do lektury!
Anna Bartosiak podkreśla, że nowe przepisy, choć nie zmieniają podstawowego wymogu uzyskania zgody na przesyłanie informacji marketingowych, eliminują niejasności wynikające z wcześniejszych regulacji. – Podstawowe wymogi prawne dotyczące elektronicznej komunikacji marketingowej prowadzonej w formie połączeń telefonicznych, SMS-ów albo e-maili pozostały niezmienione. Tak jak dotychczas konieczna jest zgoda odbiorcy. Zmieniły się tylko niuanse – wyjaśnia.
Jedną z ważnych zmian jest precyzyjne zapisanie zakazu korzystania z automatycznych systemów wywołujących bez zgody odbiorcy. W poprzednim stanie prawnym spójnik „i” w przepisach prowadził do różnorodnych interpretacji. – Spójnik w poprzedniej ustawie pozwalał na skrajną interpretację, według której oba warunki muszą być spełnione jednocześnie, by zgoda była wymagana. W praktyce oznaczało to możliwość obchodzenia wymogu uzyskania zgody – komentuje Anna Bartosiak, podkreślając, że zmiana jest istotna, gdyż zamyka potencjalną furtkę do obchodzenia wymogu uzyskania zgody.
Nasza ekspertka zwraca również uwagę na potrzebę rozdzielania zgód na poszczególne kanały komunikacji. – Klient powinien mieć możliwość nie tylko wyrażenia odrębnej zgody na każdy kanał komunikacji, lecz także odrębnego jej wycofania. To prokonsumencka i ostrożnościowa wykładnia tych przepisów – dodaje.
Ważnym elementem nowych regulacji są także wyższe kary za naruszenie przepisów. – Firmom, które nie stosują się do wymogów uzyskania zgody, grożą teraz dużo wyższe sankcje – do 3% przychodu lub nawet miliona złotych. To bardzo wysoka kara, która może wpłynąć na podejście rynku do przestrzegania nowych zasad – zaznacza nasza ekspertka.